PISANIE PRAC

Piszemy prace na zamówienie. Każda z prac przygotowywana jest indywidualnie na zamówienia dla klienta. Nasz kadra zmierzy się z każdym polonistycznym tematem. Więcej informacji:

INFO

ŚCIĄGI WYDRUKOWANE

Opracowaliśmy unikalne zestawy ściąg. Są to gotowe, wydrukowane komplety ściąg, które zostały przygotowane na bieżącą maturę. Więcej informacji o ściągach:

MATURA CD

Dzięki naszej płycie bez problemu przygotujesz się do matury. Na CD umieściliśmy gotowe wypracowania, opracowania, powtórki epok oraz wiele dodatków i bonusów, które pomogą Ci przygotować się do matury. Więcej informacji na temat wypracowań:

INFORMATOR

Strona główna » Matura cd » Ściągi z polskiego wypracowania z polskiego » Wypracowania z polskiego - spis  »  

>>>Kup "matura cd" !!!<<<

 

Wypracowanie to zostało zamieszczone automatycznie poprzez przekonwertowanie plików DOC na TXT. Skutkiem czego niektóre wypracowania są zamieszczone w nieestetyczny sposób za co bardzo przepraszamy wiąże się to z brakiem tabel i formatowania tekstu w plikach txt jak to ma miejsce w oryginalnych plikach doc zamieszczonych na płycie. Zamieszczone wypracowanie jest jedynie elementem informacyjnym i potwierdzającym wielkość naszego zbioru.


Poniżej przedstawione jest jedynie początkowa część wypracowania
znajdującego się na matura cd.
Oczywiście nie przedstawiamy całości
w celu zabezpieczenia się przed kopiowaniem.



CZĘŚĆ I (1,1- 7 73) NEHEMIASZ PRZYBYWA PIERWSZY RAZ DO JEROZOLIMY I ODBUDOWUJE MURY MIASTA Przybycie Nehemiasza do Jerozolimy. (1,1-2,10) 1. WIADOMOŚĆ O SMUTNYM STANIE JEROZOLIMY; BOLEŚĆ NEHEMIASZA (1,1-11). Brat Nehemiasza przynosi wiadomości o Jerozolimie; jego boleść (1-4). Błaga Boga o łaskawość dla ludu pokutującego (5-10) i dla swych zamiarów (11). 1 1 Słowa Nehemiasza, syna Helchiaszowego. I stało się miesiąca Kasleu, roku dwudziestego, że ja byłem na zamku Suza. 2 I przyszedł Hanani, jeden z braci moich, on i mężowie z Judy, i spytałem ich o Żydów, którzy zostali i żywi byli z pojmania, i o Jeruzalem. 3 I powiedzieli mi: Ci, którzy zostali i ocaleli z pojmania, tam w krainie są w wielkim utrapieniu i w zelżywości, a mur jerozolimski rozwalony jest i bramy jego ogniem są spalone. 4 A gdym usłyszał takie słowa, usiadłem i płakałem, i żałowałem przez wiele dni, pościłem i modliłem się przed obliczem Boga niebieskiego. 5 I rzekłem: Proszę, Panie, Boże niebieski, mocny, wielki i straszliwy, który strzeżesz przymierza i miłosierdzia z tymi, którzy się miłują i strzegą przykazań twoich, niech uszy twoje słuchają, 6 a oczy twoje niech będą otwarte, abyś usłyszał modlitwę służebnika twego, którą ja dziś się modlę przed tobą w nocy i we dnie za synami izraelskimi, sługami twymi; i wyznawam grzechy synów izraelskich, którymi zgrzeszyli tobie: ja i dom ojca mego zgrzeszyliśmy. 7 Marnością jesteśmy zwiedzeni, a nie strzegliśmy przykazania twego i ustaw i sądów, któreś dał Mojżeszowi, słudze twemu. 8 Wspomnij na słowo, któreś powiedział Mojżeszowi, słudze twemu, mówiąc: Gdy zgrzeszycie, ja rozproszę was między narody. 9 A jeśli się nawrócicie do mnie i będziecie strzec przykazań moich, i pełnić je, chociażbyście byli zagnani na koniec nieba, stamtąd zgromadzę was i przywiodę na miejsce, które obrałem, aby tam przebywało imię moje. 10 A oni są sługami twoimi i ludem twoim i odkupiłeś ich mocą twą wielką i ręką twą mocną. Proszę, 11 Panie, niech będzie ucho twe nakłonione na modlitwę sługi twego i na modlitwę sług twoich, którzy chcą się bać imienia twego, a poszczęść dziś słudze twemu i daj mu miłosierdzie przed mężem tym : bom ja był podczaszym królewskim. 2. PRZYBYCIE DO PALESTYNY (2,1-10). Nehemiasz, spełniając urząd podczaszego u Artakserksesa (1-3), uprasza sobie pozwolenie udania się do Jerozolimy w celu zbudowania murów miasta, oraz listy królewskie (4-8). Przybycie do Palestyny; początek trudności (9-10). 2 1 I stało się miesiąca Nisan, roku dwudziestego Artakserksesa króla, że wino było przed nim, i wziąłem wino i podałem królowi; a byłem jakby omdlały przed obliczem jego. 2 I rzekł mi król: Czemu jest smętna twarz twoja, chociaż cię chorym nie widzę? Nie jest to bez powodu, ale nie wiem, co za zło jest w sercu twoim. I zląkłem się bardzo i nad miarę, i rzekłem królowi: 3 Królu, żyj na wieki! Jak nie ma być smętna twarz moja, gdy miasto, dom grobów ojca mego, opuszczone jest, a bramy jego ogniem są popalone? 4 I rzekł mi król: Czegóż żądasz ? I modliłem się do Boga niebieskiego, 5 i rzekłem do króla: Jeśli się to zda dobrym królowi i jeśli się podoba sługa twój przed obliczem twoim, to zechciej mię posłać do Żydowskiej ziemi, do miasta grobu ojca mego, i będę je budował. 6 I rzekł mi król i królowa która siedziała obok niego: Jak długo potrwa droga twoja i kiedy się wrócisz ? I spodobało się przed obliczem królewskim, i posłał mię, i naznaczyłem mu czas. 7 I rzekłem królowi: Jeśli zda się to dobrym królowi niech mi da listy do książąt krainy za rzeką, aby mię przeprowadzili, ażbym przyszedł do żydowskiej ziemi; 8 i list do Asafa, stróża lasów królewskich, aby mi dał drzewa, żebym mógł przykryć bramy wieży domu i mury miejskie, i dom, do którego wnijdę. I dał mi król wedle dobrej ręki Boga mego ze mną. 9I przyszedłem do książąt krainy za rzeką i oddałem im listy królewskie. A król posłał był ze mną rotmistrzów nad żołnierzami i jezdnych. 10 I usłyszeli Sanaballat Horonitczyk i Tobiasz, sługa Ammonitczyk, i zasmucili się bardzo mocno, iż przyszedł człowiek, który szukał szczęścia synów izraelskich. II. Odbudowanie murów miasta. (2,II - 7,73) 1. PRZED DZIEŁEM (2,11-20). Nehemiasz bada w nocy mury miasta (1I - I5); przedkłada swój plan, który zostaje przyjęty (16-18). Szyderstwa i groźby (19-20). 11 I przyjechałem do Jeruzalem, i byłem tam przez trzy dni. 12 I wstałem w nocy, ja i kilku mężów ze mną, a nie oznajmiłem nikomu, co podał Bóg do serca mego, abym uczynił w Jeruzalem; i bydlęcia nie było ze mną, jeno zwierzę, na którym siedziałem. 13 I wyszedłem przez bramę Doliny w nocy, przed źródło Smokowe i do bramy Gnojowej, i obejrzałem mur jerozolimski rozwalony i bramy jego ogniem spalone. 14 I przeszedłem do bramy Źródła i do rur królewskich, i nie było miejsca do przejścia dla bydlęcia, na którym siedziałem. 15 I szedłem w górę przez potok w nocy i oglądałem mur, a wróciwszy się przyszedłem do bramy Doliny i wróciłem się. 16 - A urzędnicy nie widzieli, dokąd odjechałem, albo com ja czynił; ale i Żydom, i kapłanom, i przedniejszym, i urzędnikom, i innymi, którzy robili koło dzieła, nic nie oznajmiłem aż dotąd. 17 I rzekłem im: Wy znacie uciśnienie, w którym jesteśmy, iż Jeruzalem jest opuszczone, a bramy jego ogniem są spalone. Pójdźcie i zbudujmy mury jerozolimskie, a nie bądźmy już więcej przedmiotem szyderstwa ! 18 I oznajmiłem im rękę Boga mego, że była dobra ze mną, i słowa króla, które mi mówił, i rzekłem: Wstańmy, a budujmy! I wzmocniły się ręce ich w dobrym. 19 A Sanaballat Horonitczyk i Tobiasz, sługa Ammonitczyk, i Gosem Arab, usłyszawszy szydzili z nas i wzgardzili, i rzekli: Cóż to za rzecz, którą czynicie? Czyż przeciw królowi się buntujcie? 20 I odpowiedziałem im, i rzekłem do nich: Bóg niebieski ten nam pomaga, a myśmy słudzy jego; wstańmy i budujmy; a wy nie macie części i prawa ani pamiątki w Jeruzalem. 2. ODBUDOWA MURÓW (3,1-31). Od bramy Trzody do bramy Rybnej (1-2); do Starej bramy (3-5); do muru ulicy Szerszej (6-8); do bramy Doliny (9-12); do schodów miasta Dawidowogo (13-15); do wstępowania ku mocniejszemu rogowi (16-19); do wieży domu królewskiego (20-24); do muru świątyni (25-27); do bramy Trzody (28-31). 3 1 I powstał Eliasib, kapłan wielki, i bracia jego, kapłani, i zbudowali bramę Trzody; ci ją poświęcili i postawili wrota jej i aż do wieży stu łokci poświęcili ją, aż do wieży Hananeela. 2 A obok niego budowali mężowie Jerycha; a obok niego budował Zachur, syn Anlriego.- 3 A bramę Rybną budowali synowie Asnai, oni ją przykryli i postawili wrota jej i zamki i zawory. A koło nich budował Marimut, syn Uriasza, syna Akkusa. 4 A obok niego budował Mosollam, syn Barachiasza, syna Mesezebela; a obok nich budował Sadok, syn Baany. 5 Obok tych budowali Tekuitczycy; ale znakomitsi między nimi nie położyli szyj swoich pod robotę Pana swego. 6 - A Starą bramę budował Jojada, syn Faseasza, i Mosollam, syn Besodii; oni ją przykryli i postawili wrota jej i zamki i zawory. 7 A obok nich budowali Meluas Gabaończyk i Jadon Meronatczyk, mężowie z Gabaonu i Masfy, za książęcia, który był w krainie za rzeką. 8 Obok niego budował Ezjel, syn Araji, złotnik; a obok niego budował Ananias, syn aptekarzów. I zostawili Jeruzalem aż do muru ulicy Szerszej. 9 - A obok tego budował Rafaja, syn Hura, przełożony dzielnicy jerozolimskiej 10 A obok niego pobudował Jedaje, syn Haromafa, naprzeciw domu swego; a obok niego budował Hattus, syn Haseboniasza. 11 Połowę ulicy budował Melchias, syn Herema, i Hasub, syn Fahat-Moaba, i wieżę Pieców. 12 A obok niego budował Sellum, syn Alohesa, przełożony ad połową dzielnicy jerozolimskiej, sam i córki jego. 13 A bramę Doliny zbudował Hanun i mieszkańcy Zanoe; ci ją zbudowali i postawili wrota jej i zamki, i zawory, i tysiąc łokci muru aż do bramy Gnojowej. 14 A bramę Gnojową budował Melchias, syn Rechaba, przełożony dzielnicy Bethacharam; on ją zbudował i postawił wrota jej i zamki i zawory. 15 A bramę Źródła zbudował Sellum, syn Cholhozy, przełożony wsi Masfa; on ją zbudował i przykrył, i postawił wrota jej i zamki, i zawory, i mury sadzawki Siloe do ogrodu królewskiego i aż do schodów, które zstępują z miasta Dawidowego. 16 - Po 16 nim budował Nehemiasz, syn Azboka, przełożony nad połową dzielnicy Betsur aż naprzeciwko grobu Dawida i aż do sadzawki, która z wielką pracą była zbudowana, i aż do domu bohaterów. 17 Po nim budowali Lewici, Rehunz, syn Benniego, a po nim budował Hasebias, przełożony nad połową dzielnicy Ceili, na swej ulicy. 18 Po nim budowali bracia ich, Bawaj, syn Enadada, przełożony nad połową Ceili. 19 A obok niego budował Azer, syn Jozuego, przełożony nad Masfą, miarę drugą naprzeciw wstępowania, ku mocniejszemu rogowi. 20 Po nim na górze budował Baruch, syn Zachaja, miarę drugą od rogu aż do wrót domu Eliasiba, kapłana wielkiego. 21 Po nim budował Merimut, syn Unasza, syna Hakkusa, miarę drugą od drzwi domu Eliasiba, jak daleko się rozciągał dom Eliasiba. 22 A po nim budowali kapłani, mężowie z pól Jordanu. 23 A po nim budował Beniamin i Hasub naprzeciw domu swego; a po nim budował Azariasz, syn Masjasza, syna Ananiasza, naprzeciw domu swe go. 24 Po nim budował Berinuj, syn Henadada, miarę drugą od domu Azariaszowego aż do zakrętu i aż do rogu.- 25 Falel, syn Ozjego, budował naprzeciw zakrętu i wieży, która wychodzi z wyższego domu królewskiego, to jest w dziedzińcu ciemnicy; po nim Fadaja, syn Farosa. 26 A Natynejczycy mieszkali na Ofelu, aż naprzeciw bramy Wodnej ku wschodowi i wieży, która wystawała. 27 Po nim budowali Tekuitczycy miarę drugą naprzeciwko, od wieży wielkiej i wystającej aż do muru kościelnego. 28 - A w górę od bramy Końskiej budowali kapłani, każdy naprzeciw domu swego. 29 Po nich budował Sadok, syn Emmera, naprzeciw domu swego; a po nim budował Semeja, syn Secheniasza, stróż bramy wschodniej. 30 Po nim budował Hanania, syn Selemiasza, i Hanun, syn Selefa szósty, miarę drugą; po nim budował Mosollam, syn Barachiasza, naprzeciwko skarbnicy swojej. Po nim budował Melchiasz, syn złotnika, aż do domu Natynejczyków i stare rzeczy sprzedających, naprzeciw bramy Sądowej i aż do sali narożnej. 31 A między salą narożną w bramie Trzody budowali złotnicy i kupcy. 3. PRZESZKODY ZE STRONY WROGÓW ZWYCIĘŻONE (4,1-23). Szyderstwa wrogów, modlitwa Nehemiasza (1-5). Mur wzniesiony do połowy wysokości (6). Wrogowie planują niespodziany napad (7-11); Nehemiasz powiadomiony zarządza środki obrony (12-15). Sposób pracowania, zastosowany od tej chwili (16-23). 4 1 I stało się gdy usłyszał Sanaballat, żeśmy budowali mur, rozgniewał się bardzo, a oburzywszy się nad miarę naigrawał się z Żydów, 2 i mówił przed braćmi swymi i przed zgromadzeniem Samarytan: Co Żydzi niedołężni działają? Czy pozwolą im narody? Czy złożą ofiarę i za jeden dzień dokonają? Czy będą mogli odbudować z kup prochu kamienie, które zgorzały ? 3 Ale i Tobiasż Ammonita, blisko niego mówił: Niechaj budują! Jeśli przyjdzie lis, przeskoczy mur ich kamienny. 4 Usłysz, Boże nasz, żeśmy się stali wzgardzonymi obróć urąganie na głowę ich i daj ich na wzgardę w ziemi niewoli! 5 Nie pokrywaj nieprawości ich, a grzech ich niechaj przed tobą zgładzony nie będzie, że się naśmiewali z budujących! 6 - A tak budowaliśmy mur i złączyliśmy wszystek aż do połowy, i zagrzało się serce ludu do roboty. 7 I stało się, gdy usłyszał Sanaballat i Tobiasz i Arabowie, i Ammonici, i Azotczycy, że była wyrównana blizna muru Jeruzalem i że poczynały się rozwaliny zawierać, rozgniewali się bardzo. 8 I zgromadzili się wszyscy razem, aby jechać i walczyć przeciw Jeruzalem, i uczynić zasadzkę. 9 I modliliśmy się do Boga naszego, i postawiliśmy straż na murze we dnie i w nocy przeciwko nim. 10 I rzekł Juda: Zwątlała siła noszącego, a ziemi jest bardzo wiele, i my nie będziemy mogli zbudować muru. 11 I rzekli nieprzyjaciele nasi Niechaj nie wiedzą i niech im tajne będzie, aż przyjdziemy pośród nich i pobijemy ich, i uczynimy, że ustanie robota. - 12 I stało się, gdy przychodzili Żydzi, którzy mieszkali obok nich i opowiadali nam po dziesięćkroć ze wszystkich miejsc, z których przyszli do nas, 13 postawiłem na miejscu za murem wokoło lud w porządku z mieczami swymi, z oszczepami i z łukami. 14 I przeglądnąłem, i wstałem, i rzekłem do przedniejszych i urzędników i do reszty ludu pospolitego: Nie miejcie obawy przed nimi. Pamiętajcie na Pana wielkiego i strasznego, i walczcie za braci waszych, za synów waszych i córki, i za żony, i za domy wasze 15 I stało się, gdy usłyszeli nieprzyjaciele nasi, że nam dano znać, rozproszył Bóg radę ich. I wróciliśmy się wszyscy do murów, każdy do roboty swej. 16 I stało się od tego dnia, że połowa młodzieńców robiła, a połowa była gotowa do bitwy z oszczepami, tarczami, łukami i pancerzami, a książęta za nimi we wszystkim domu judzkim. 17 I budujący na murze, i noszący brzemiona, i nakładający jedną ręką robili, a drugą miecz trzymali. 18 Bo każdy z budujących miał miecz przypasany na biodrach swoich. I budowali, i trąbili w trąbę obok mnie. 19 I rzekłem do przedniejszych i do urzędników i do reszty pospólstwa: Wielka robota i szeroka, a myśmy się rozstrzelili po murze daleko jeden od drugiego; 20 na którymkolwiek miejscu usłyszycie głos trąby, tam się zbiegajcie do nas. Bóg nasz będzie walczył za nas. 21 A my sami róbmy, i połowa z nas niech trzyma oszczepy od nastania zorzy, aż gdy gwiazdy wschodzić będą. 22 Tego też czasu mówiłem do ludu: Każdy ze sługą swym niech mieszka wpośród Jeruzalem, i miejmy zmiany przez noc i przez dzień na robotę. 23 A ja i bracia moi, i słudzy moi, i stróże, którzy byli za mną, nie zdejmowaliśmy szat naszych; każdy rozbierał się tylko do omycia. 4. ZARADZENIE TRUDNOŚCIOM WEWNĘTRZNYM (5,1-19). Skargi ludu na ucisk możnych (1-5). Gniew Nehemiasza (6-7); zwołuje zgromadzenie i gani możnych (8-11), którzy zobowiązują się do wynagrodzenia krzywd (12-13). Bezinteresowne postępowanie Nehemiasza (14-19). 5 1 I wszczęło się wielkie wołanie ludu i żon ich przeciw Żydom, braciom swoim. 2 I byl1, co tak mówili: Synów naszych i córek naszych jest bardzo wiele, nabierzmy za ich cenę zboża, a jedzmy i żyjmy. 3 I byli tacy, co mówili: Pola nasze i winnice domy nasze pozastawiajmy, a nabierzmy zboża w głodzie. 4 A drudzy mówili: Pożyczmy pieniędzy na podatki królewskie, a dajmy pola nasze i winnice. 5 A teraz jak ciała braci naszych tak są ciała nasze, a jak synowie ich tak i synowie nasi; oto my dajemy w niewolę synów naszych i córki nasze, i niejedne z córek naszych są niewolnicami, a nie mamy, skądby mogły być wykupione, i pola nasze i winnice nasze inni trzymają. 6 -I rozgniewałem się bardzo, gdym usłyszał wołanie ich w podobne słowa i pomyślało serce moje ze mną, 7 i zgromiłem przednich i urząd, i rzekłem im: A więc każdy z was lichwę wyciąga od braci swych ? I zebrałem przeciw nim zgromadzenie wielkie, i rzekłem im: 8 My, jak wiecie, wykupiliśmy braci naszych. Żydów, którzy byli poganom zaprzedani, według możności naszej; wiec też i wy będziecie sprzedawać braci waszych, a my ich odkupywać będziemy? I umilkli, i nie znaleźli, co by odpowiedzieć. 9 I rzekłem do nich: Niedobra to rzecz którą czynicie. Czemu nie chodzicie w bojaźni Boga naszego, aby nam nie urągali poganie, nieprzyjaciele nasi? 10 I ja, i bracia moi, i słudzy moi, pożyczyliśmy wielom pieniędzy i zboża; nie upominajmy się wspólnie wszyscy tego, darujmy dług, który nam się należy. 11 Zwróćcie im dzisiaj ich pola, ich winnice, ich oliwnice, i domy ich; owszem i setną część pieniędzy, zboża i oliwy, którą zwykliście od nich wyciągać, dajcie za nich. 12 I rzekli: Wrócimy, a nic od nich żądać nie będziemy, i tak uczynimy, jak mówisz. I przyzwałem kapłanów, i poprzysiągłem ich, aby uczynili wedle tego, co rzekłem. 13 Nadto wytrząsnąłem zanadrze moje i rzekłem: Tak niechaj Bóg wytrząśnie wszelkiego męża, który by nile wypełnił słowa tego z domu jego i z pracy jego; tak niech wytrząśnięty i wypróżniony będzie. I rzekło wszystko zgromadzenie: Amen. I chwalili Boga. Uczynił tedy lud, jak było powiedziane. 14 A od owego dnia, którego mi król przykazał, abym był książęciem w ziemi judzkiej, od roku dwudziestego aż do roku trzydziestego wtórego Artakserksesa króla, przez dwanaście lat ja i bracia moi nie jedliśmy z rocznego dochodu, który książętom dawać się winno. 15 A pierwsi książęta, co przede mną byli, obciążali lud i brali od nich w chlebie i w winie i w pieniądzach na każdy dzień syklów czterdzieści, i słudzy ich gnębili lud. Ale ja tak nie czyniłem dla bojaźni Bożej, 16 ale owszem około murów budowałem i roli nie kupiłem, i wszyscy służebnicy moi na robotę zgromadzeni byli. 17 Żydzi też i urzędnicy, stu pięćdziesięciu mężów, i ci, którzy do nas przychodzili od narodów, które wokoło nas są, u stołu mego byli. 18 A gotowano mi na każdy dzień wołu jednego, baranów sześć wybornych, oprócz ptactwa, a co dziesięć dni wina rozmaite, i wiele innych rzeczy dawałem; nadto i rocznego dochodu księstwa mego nie domagałem się, bo lud był bardzo zubożony. 19 Pomnijże na mnie, Boże mój, ku dobremu, wedle wszystkiego, com uczynił ludowi temu. 5. NOWE ZASADZKI WROGÓW; DOKOŃCZENIE MURÓW (6,1-19). Wrogowie wzywają Nehemiasza na rozmowę, knując przeciw niemu (1-9); fałszywy prorok najęty przez nich usiłuje nakłonić Nehemiasza do zgubnego posunięcia (10-14). Dokończenie murów, wrogowie upadają na duchu (15-16); ich porozumiewanie się z możnymi ludy (17-19). 6 1 I stało się, gdy usłyszał Sanaballat, Tobiasz i Gossem Arab, i inni nieprzyjaciele nasi, że ja zbudowałem mur, a nie zostawało w nim żadnej przerwy (a do tego czasu wrót nie postawiłem był w bramach), 2 posłali do mnie Sanaballat i Gossem mówiąc: Przyjdź, a uczyńmy między sobą przymierze we wsiach na polu Ono. A oni myśleli, żeby mi co złego uczynić. 3 A tak wyprawiłem do nich posłów mówiąc: Czynię wielką robotę i zjechać nie mogę, aby snadź nie została zaniedbana, gdybym pojechał i przybył do was. 4 A posyłali do mnie czterykroć wedle tego słowa; odpowiedziałem im wedle mowy pierwszej. 5 I posłał do mnie Sanaballat wedle słowa pierwszego piąty raz sługę swego, i miał list w ręce swej tak napisany: 6 Jest ten posłuch między narodami, co też i Gossem powiedział, że ty i Żydzi myślicie się zbuntować, i dlatego murujesz mur i chcesz się wynieść na króla nad nimi; 7 i dla tej przyczyny postawiłeś też proroków, którzy by o tobie powiadali w Jeruzalem mówiąc: Jest król w Żydowskiej ziemi. Usłyszy król te słowa; a przeto teraz przyjedź, abyśmy się razem naradzili. 8 I posłałem do nich mówiąc: Nie stało się wedle słów tych, które ty mówisz; z serca bowiem twego ty to wymyślasz. 9 Bo ci wszyscy straszyli nas myśląc, że zaprzestaną ręce nasze roboty i zaniechamy. Dla tej przyczyny bardziej umacniałem ręce moje. 10 I wszedłem w dom Semejasza, syna Dalajasza, syna Matabeela, tajemnie, a on mi rzekł: Rozmówmy się między sobą w domu Bożym wpośród kościoła, a zamknijmy drzwi kościelne, bo przyjdą, aby cię zabić, i w nocy przyjdą, aby cię zabić. 11 I rzekłem: Czy kto mnie podobny ucieka ? I któż jak ja wnijdzie do kościoła, a będzie żyw? 12 Nie wnijdę ! I zrozumiałem, że go Bóg nie posłał, ale mówił do mnie, jakoby prorokując, a Tobiasz i Sanaballat najęli go; bo wziął pieniądze, abym uląkłszy się uczynił i zgrzeszył, ażeby mieli co złego, co by mi mogli zarzucić. 14 Pomnij na mnie, Pallie, dla Tobiasza i Sanaballata, według takich uczynków ich; ale i na Noadiasza, proroka i innych proroków, którzy mnie straszyli ! 15 A mur dokończono dwudziestego piątego dnia miesiąca Elul, za pięćdziesiąt dwa dni. 16 Stało się tedy - gdy to usłyszeli wszyscy nieprzyjaciele nasi - że zlękły się wszystkie narody, które były wokoło nas, i upadły same w sobie, i poznały, że od Boga stała się ta sprawa. 17 Ale i w owe dni wiele listów od przednich Żydów posyłanych było do Tobiasza, i od Tobiasza przychodziły do nich. 18 Bo ich wielu w Żydowskiej ziemi było związanych z nim przysięgą, gdyż był zięciem Secheniasza, syna Are1, a Johanan, syn jego, pojął córkę Mosol lama, syna Barachiasza. 19 Ale i chwalili go przede mną, i słowa moje donosili mu; a Tobiasz posyłał listy, aby mię straszyć. 6 POSTAWIENIE STRAŻY W BRAMACH (7,1-3). 7 1 A gdy mur został zbudowany i postawiłem wrota, i policzyłem wrotnych i śpiewaków i Lewitów, 2 rozkazałem Hananiemu, bratu memu, i Hananiaszowi, książęciu domu z Jeruzalem (bo on się zdał mężem wiernym i bojącym się Boga więcej niż drudzy), 3 i rzekłem im: Niechaj bram jerozolimskich nie otwierają aż do ciepła słonecznego. A gdy jeszcze stali, zamknięto bramy i zatarasowano, i postawiłem straż z mieszkańców jerozolimskich, każdego na zmiany swoje, i każdego naprzeciw domu jego. 7.SPIS LUDNOŚCI; LISTA TYCH, KTÓRZY PIERWSI WRÓCILI (7,4-73). Za mała ilość mieszkańców Jerozolimy, zamiar urządzenia spisu, znalezienie listy pierwszych, którzy wrócili z niewoli (4-5). Lista wracających: przywódcy (6-7); lud (8-38); kapłani i Lewici (39-45); Natynejczycy i synowie sług Salomonowych (46-60); ci, którzy nie mogli wykazać swego pochodzenia (61-65); ogólna liczba ludzi i zwierząt (66-69). Dary dobrowolne książąt (70-72). Zakończenie (73). 4 A miasto było bardzo szerokie i wielkie, a lud pośród niego mały, i domy nie były pobudowane. 5 A Bóg podał do serca mego, i zebrałem przedniejszych i urzędników i lud pospolity, aby ich policzyć. I znalazłem księgę liczby tych, którzy byli pierwej przyszli, i znalazło się w niej napisane: 6 Ci są synowie krainy, którzy wyszli z pojmania przesiedlonych, których przeniósł Nabuchodonozor, król babiloński, i wrócili się do Jeruzalem i do Żydowskiej ziemi, każdy do miasta swego. 7 Ci, którzy przyszli z Zorobabelem: Jozue, Nehemiasz, Azariasz, Raamiasz, Nahamani, Mardocheusz, Belsam, Mesfarat, Begoaj, Nahum, Baana. Liczba mężów ludu izraelskiego: 8 Synów Farosa dwa tysiące stu siedemdziesięciu dwu; 9 synów Safatiasza trzystu siedemdziesięciu dwu; 10 synów Areasza sześciuset pięćdziesięciu dwu; 11 synów Fahat-Moaba, z synów Jozuego i Joaba, dwa tysiące ośmiuset osiemnastu; 12 synów Elama tysiąc dwustu pięćdziesięciu czterech; 13 synów Zetui ośmiuset czterdziestu pięciu; 14 synów Zachaja siedmiuset sześćdziesięciu; 15 synów Bannuja sześciuset czterdziestu ośmiu; 16 synów Bebaja sześciuset dwudziestu ośmiu; 17 synów Azgada dwa tysiące trzystu dwudziestu dwu; 18 synów Adonikama sześciuset sześćdziesięciu siedmiu; 19 synów Begwaja dwa tysiące sześćdziesięciu siedmiu; 20 synów Adina sześciuset pięćdziesięciu pięciu; 21 synów Atera, syna Hesecjaszowego, dziewięćdziesięciu ośmiu; 22 synów Hasema trzystu dwudziestu ośmiu; 23 synów Besaja trzystu dwudziestu czterech; 24 synów Harefa stu dwunastu; 25 synów Gabaonu dziewięćdziesięciu pięciu; 26 synów Betlejemu i Netufy stu osiemdziesięciu ośmiu; 27 mężów Anatot stu dwudziestu ośmiu; 28 mężów Betazmot czterdziestu dwu; 29 mężów Kariatiarim, Cefiry i Berot siedmiuset czterdziestu trzech; 30 mężów Ramy i Geba sześciuset dwudziestu jeden; 31 mężów Machmas stu dwudziestu dwu; 32 mężów Betelu i Haj stu dwudziestu trzech; 33 mężów Nebo drugiego pięćdziesięciu dwu; 34 mężów Elama drugiego tysiąc dwustu pięćdziesięciu czterech; 35 synów Harema trzystu dwudziestu; 36 synów Jerycha trzystu czterdziestu pięciu; 37 synów Lod, Hadid i Ono siedmiuset dwudziestu jeden; 38 synów Senaa trzy tysiące dziewięciuset trzydziestu. 39 Kapłani: Synów Idaji, w domu Jozuego, dziewięciuset siedemdziesięciu trzech; 40 synów Emmera tysiąc pięćdziesięciu dwu; 41 synów Fashura tysiąc dwustu czterdziestu siedmiu; 42 synów Arema tysiąc siedemnastu. 43 - Lewici: Synów Jozuego i Kedmihela, 44 synów Odujasza siedemdziesięciu czterech. 45 - Śpiewacy: synów Asafa stu czterdziestu ośmiu. 46 Wrotnych: Synów Selluma, synów Atera, synów Telmona, synów Akkuba, synów Hatity, synów Sobaja stu trzydziestu ośmiu. 47 Natynejczycy: Synowie Sohy, synowie Hasufy, 48 synowie Tabbaota, synowie Kerosa, synowie Syjai, synowie Fadona, synowie Lebany, synowie Hagaby, 49 synowie Selmaja, synowie Hanana, synowie Geddela, synowie Gahera, 50 synowie Raaji, synowie Rasina, 51 synowie Nekody, synowie Gezema, synowie Azy, synowie Faseasza, 52 synowie Besaja, synowie Munima, synowie Nefussima, 53 synowie Bakbuka, synowie Hakufy, synowie Harhura, 54 synowie Beslota, synowie Mahidy, 55 synowie Harsy, synowie Berkosa, 56 synowie Sisary, synowie Temy, synowie Nasji, 57 synowie Hatify, synowie sług Salomonowych, synowie Sotaja, synowie Sofereta, synowie Faridy, 58 synowie Jahali, synowie Darkona, 59 synowie Jeddela, synowie Safatiasza, synowie Hatila, synowie Fochereta, który pochodził od Sabaima, syna Amona. 60 Wszystkich Natynejczyków i synów sług Salomonowych trzystu dziewięćdziesięciu dwu. 61 - A ci są, którzy wyszli z Telmeli, z Telharsy, Cherubu, Addonu, i Emmeru, a nie mogli wykazać domów ojców swoich i pokolenia swego, czy z Izraela byli: 62 synów Dalaji, synów Tobiasza, synów Nekody sześciuset czterdziestu dwu. 63 A z kapłanów, synowie Habiasza, synowie Akkosa, synowie Berzellaja, który pojął żonę z córek Berzellaja Galaadyty i nazwany był ich imieniem. 64 Ci szukali imion swoich w spisie i nie znaleźli, i zrzuceni zostali z kapłaństwa. 65 I rzekł im Atersata, aby nie jedli z świętego świętych, ażby stanął kapłan uczony i ćwiczony. 66 Wszystko mnóstwo jak jeden mąż, czterdzieści dwa tysiące trzystu sześćdziesięciu, 67 oprócz sług i służebnic ich, których było siedem tysięcy trzysta trzydzieści siedem, a między nimi śpiewaków i śpiewaczek dwieście czterdzieści pięć. 68 Koni ich siedemset trzydzieści sześć; mułów ich dwieście czterdzieści pięć; 69 wielbłądów ich czterysta trzydzieści pięć; osłów sześć tysięcy siedemset dwadzieścia. Dotąd opowiada się, co było w księdze napisane; odtąd prowadzi się historia Nehemiaszowa. 70 A niektórzy z książąt domów dali na robotę. Atersata dał do skarbu złota tysiąc drachm, czasz pięćdziesiąt, szat kapłańskich pięćset trzydzieści. 71 A z książąt domów dali do skarbu na robotę złota drachm dwadzieścia tysięcy, a srebra grzywien dwa tysiące dwieście. 72 A co dał pozostały lud, było złota drachm dwadzieścia tysięcy, srebra grzywien dwa tysiące, a szat kapłańskich sześćdziesiąt siedem. 73 A kapłani, Lewici, wrotni, śpiewacy i reszta pospólstwa, i Natynejczycy i wszystek Izrael mieszkali w miastach swoich. CZĘŚC 11 (8,1-10,39) WIELKIE ZGROMADZENIE I ODCZYTANIE PRAWA 1. CZYTANIE PRAWA (8,1-12). Zebranie ludu (1). Ezdrasz czyta Prawo (2-6); jego towarzysze je tłumaczą (7-8). Przywódcy zachęcają lud do radości (9-12). 8 1 I przyszedł miesiąc siódmy, a synowie Izraelowi byli w miastach swoich. I zebrał się wszystek lud jak jeden mąż na plac, który jest przed Wodną bramą, i rzekli Ezdraszowi pisarzowi, aby przyniósł księgę zakonu Mojżeszowego, który dał Pan Izraelowi. 2 Przyniósł tedy Ezdrasz kapłan zakon przed zgromadzenie mężów i niewiast i wszystkich, którzy rozumieć mogli, pierwszego dnia miesiąca siódmego. 3 I czytał z niego jawnie na placu, który był przed Wodną bramą, od poranku aż do południa przed oczyma mężów i niewiast i mądrych, a uszy wszystkiego...

 

>>>Kup "matura cd" !!!<<<

SZYBKA ŚCIĄGA








Lektury - spis. Jak pisać.

PRZYDATNE INFORMACJE

» bezpłatna powtórka przed maturą z WOS’u

» wiosenny semestr na Uniwersytecie

» internetowe warsztaty dla maturzystów

» salon edukacyjny Perspektywy 2011

» konkurs na najciekawszą trasę wycieczki

» weź udział w projekcie edukacyjnym

SZUKANE W PORTALU

» karta pracy tadeusz borowski odpowiedzi

» wiersz o roztargnionej królewnie

» czyje portrety znajdują się w gabinecie szymona gajowca

» spotkania z klasykami literatury wsip

» spotkania z klasykami literatury wsip

» życzenia urodzinowe w średniowiecznym stylu

więcej...

Ściągi, wypracowania, pisanie prac, prace na zamówienie, charakterystyki, prace przekrojowe, motywy literackie, opisy epok, ściągi i wypracowania z polskiego, historii, geogfafii, biologi, matura
www.e-buda.pl - ściągi i wypracowania

Copyright © 2011 e-buda.pl